Kawasaki ZX-6R Ninja 2024
3 min readKawasaki produkuje obecnie najbrzydsze motocykle sportowe na świecie. Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia. Takie sprzęty nie muszą być ładne. Powinny być efektowne, ale uroda nie jest tu obowiązkowa. Wracając do życia dowiedziałem się, że również wraca na rynek europejski model ZX-6R!!! Najpierw sobie pomyślałem: „dobra, dobra, opanuj szok, pewnie jakiś twin, 96 KM i tyle”. No ale nie! Mamy tu normalnie prawilną czwórkę i tradycyjną dla tego producenta pojemość 636 ccm.
Czyli WOW? No też nie. ZX-6R dopadł syndrom Suzuki GSX-R 750. Już tłumaczę zagadnienie. Na początku wieku w klasie 600. mieliśmy wyścig zbrojeń i niesamowitą radykalizację. Producenci wyciskali z rzędowych czwórek ostatnie soki. Ekipy od układów jezdnych robiły wszystko, by te małe, wściekłe silniki okiełznać… a potem przyszła norma Euro 4. No i nie było sensu tych sześćsetek do niej dostosowywać. Dużo taniej było wmówić klientom, że takich sprzętów nie potrzebują. Jedna po drugiej, prawilne sześćsetki umierały. Klasa praktycznie przestała istnieć.
To samo w latach 90. spotkało 750.. Suzuki pozostało wierne tej pojemności, ale z uwagi na brak konkurencji, projektanci raczej nie próbowali budować tego modelu na 100 procent możliwości, a zawsze szukali balansu pomiędzy sześćsetką, a litrem. ZX-6R nie musi dziś niczego udowadniać, samą swoją obecnością robi robotę. Dlatego de facto mamy tu poprzedni model dostosowany do obecnej legislacji.
Z jednej strony smuteczek, bo jeśli w tyle głowy wiesz, że mogłoby być lepiej, to kurczę, chciałbyś to dostać. Z drugiej, ta Kawa na papierze gniecie taką Aprilię RS660, a przecież pod knajpą tabelki mają znaczenie. No ok, to co tutaj mamy? 124 KM i 129 KM z Ram Air. Wstydu nie ma, ale taka YZF-R6 w 2003 roku w papiery ma wpisane 123 KM (z ram air). No to drugi najważniejszy parametr, czyli masa. 198 kg na morko. Wspomniana już Yamaha YZF-R6 z 2003 roku, według Motorcspecs ważyła na sucho 162 kg. W tamtych czasach wybieg podawania masy na sucho stosowali wszyscy. Dodajmy więc nawet do tej masy 30 kg na wszystkie płyny i paliwo. Otrzymujemy więc wynik porównywalny, a może nawet lepszy. Gdzie ten postęp?
Żeby było jasne, ja nie jestem dyletantem. Nie twierdzę, że stara „r-szóstka” jest lepsza od współczesnego ZX-6R. Oczywiście robotę powinna robić elektronika. Mamy tu wyświetlacz TFT o przekątnej 4,3”, możemy go połączyć ze smartfonem. Klient na pokładzie będzie miał sprzęgło antyhoppingowe, system KTRC, czyli kontrolę trakcji pracującą w trzech trybach. Oczywiście ABS i system KIBS, czyli: „Kawasaki opracowało KIBS mając na uwadze bardzo szczególne warunki jazdy motocykli sportowych. Jest to pierwszy system integrujący komputer sterujący silnikiem z komputerem zarządzającym systemem ABS. KIBS oferuje bardzo precyzyjna prace, biorąc pod uwagę takie dane jak położenie przepustnicy, prędkość motocykla, obroty silnika, ciśnienie w układzie hamulcowym.” Z przodu mamy widelec Showa SFF-BP, do tego zaciski Tokico, oczywiście promieniowe. Z tyłu: „Botttom-Link Uni Trak”, czyli system, który opracowało Kawasaki podczas startów w WSBK i tutaj trzeba uczciwie przyznać, że obecnie Zieloni w tym pucharze są topową ekipą.
Fajnie, że mamy chociaż jednego „screamera” w tej klasie, który przypomina o dawnych czasach, ale mam wrażenie, że ten sprzęt mógłby mieć ze 150 KM i ważyć o wiele mniej.
2 thoughts on “Kawasaki ZX-6R Ninja 2024”