youngtimerbike

Historia pisana jednym śladem. Od japońskiej rewolucji końca lat 60., aż po spektakularny wyścig zbrojeń w latach 90..

Ducati 1170RS

4 min read
Ducati 1170RS

Ducati Panigale V4 to techniczne dzieło sztuki. Motocykl, który swymi parametrami i pakietem elektroniki, robi wrażenie na każdym miłośniku szybkiej jazdy. Jednak te wyśrubowane wartości potrafią zmęczyć, są tacy, którzy tęsknią do prostoty, ale nie chcą rezygnować z nowoczesnego układu jezdnego. Dla takich ludzi jest Ducati 1170 RS, nie znajdziecie jednak tej maszyny w oficjalnych katalogach firmy. Jej należy szukać w Wielkiej Brytanii, w Coventry.

Ducati1170 RS

Idea stojąca za tym motocyklem, to spełnienie moich motoryzacyjnych marzeń. Chłodzony wiatrem silnik o klasycznym rodowodzie, wsadzony w ultralekką ramę i doprawiony elementami zawieszenia najwyższej światowej klasy. 1170 RS nie jest jednak sztuką dla sztuki. To przede wszystkim prawdziwa wyścigówka, która nie ma nawet odpowiednika drogowego. Maszynę stworzono do rywalizacji w klasach Battle of Twins i im podobnym, w każdym razie, w tego typu rozgrywkach ścigają się motocykle napędzane dwucylindrowymi silnikami. Przeważnie są to jednostki widlaste, ale nie jest to sztywna reguła i myślę, że wraz z popularyzacją silników R2, stan ten będzie ulegał zmianie.

Ducati 1170 RS

Sercem i powodem dla którego zbudowano tę wyścigówkę był dwuzaworowy L-Twin o pojemności 1168 ccm. Generuje on na tylnym kole 115 KM, a wiec jak na ten silnik, to całkiem sporo. Jak to uzyskano? Specjaliści JHP Racing popracowali na Desmodue kompleksowo. Odelżono i wyważono powtórnie wał korbowy. W cylindrach pracują wysokosprężone tłoki firmy NCR. Za wymianę mieszanki odpowiedzialne są tytanowe zawory tej samej firmy. Stopień sprężania wynosi 13.4:1, jest to więc spora wartość. Zwiększona moc wytworzyła spory apetyt na paliwo. W zbiorniku pracuję więc pompa rodem z modelu 1098R. Za odprowadzenie ciepła z silnika, odpowiedzialne jest powietrze, ale czynnie wspomaga je olej, który sam chłodzony jest sporych rozmiarów chłodnicą. Tytanowy układ wydechowy oszczędza masę, zapewnia niepowtarzalny dźwięk i wyrzuca spaliny z odpowiednio dużą prędkością. Chociaż ja bym tu widział coś, co byłoby bardziej pod tyłkiem jeźdźca.

Ducati 1170RS

Żadna z seryjnych ram z Bolonii nie spełniała warunków jakich oczekiwali twórcy. Zdecydowano się więc na szkielet o nazwie Pierobon F042, który również powstaje we Włoszech. Jest to kratownica, podobna do tych stosowanych w seryjnych maszynach Ducati. Główna zaleta F042 to ekstremalnie niska masa przy bardzo dobrej sztywności. Pomimo klasyczności silnika jest to bardzo nowoczesny motocykl, o czym świadczy układ jezdny. Z przodu pracuje widelec Ohlins FG World Superbike, który – jak sama nazwa wskazuje – stosowany jest motocyklach WSBK. Z tyłu mamy potężny wahacz i amortyzator Ohlinsa. O hamowanie również nie ma się co martwić. Potężne zaciski Brembo Monoblock i ogromne tarcze mają do zatrzymania masę, którą w motocyklowych kategoriach możemy porównać do szczupłej modelki. Lekkie jak piórko magnezowe koła mają specyficzny rozmiar 16,5 cala. Wszystkie te elementy zostały dopracowane i dostrojone przez firmę JHP Racing, która od dwóch dekad buduje wyścigówki Ducati.

Ducati 1170 RS

Każde Ducati musi efektownie wyglądać. Niekoniecznie ma być piękne, ale ma robić wrażenie. 1170 RS prezentuje się genialnie. Za jego wygląd odpowiedzialna była firma Frederick & Cederna Design i ja wystawiam jej ocenę 10/10. Projektanci nie silili się na niepotrzebny styl retro. Owiewka jest nowoczesna, ale bardzo kusa, dzięki temu tylny cylinder seksowanie wychyla sią spod ramy. Otwarte suche sprzęgło samo w sobie jest elementem, który można podziwiać godzinami. Jedynym małym dysonansem jest ciut za długi ogon, ale mnie to nie razi. Walka o jak najniższą masę nie ominęła karoserii. Praktycznie cały bodykit wykonany jest z włókna węglowego. 1170 RS nie dość, że jest motocyklową modelką, to jeszcze ubraną w wyjątkowo seksowne i wyzywające ciuszki. Ja nie mogę od niej oderwać wzroku.

Ducati 1170RS

115 KM i 137 kg masy własnej na sucho. Tego drugiego parametru RS 1170 mogą zazdrościć nawet maszyny klasy 125, a tutaj mamy ponad litrowego l-twina. Im dłużej piszę o motocyklach i się nimi zajmuje, tym trudniej zrobić na mnie wrażenie. Gdy trafiam na takie projekty uzmysławiam sobie, jak niewiele jeszcze wiem o świecie pisanym jednym śladem. To jest chyba najpiękniejsze w tej robocie, gdy po dziesiątkach nudnych i podobnych do siebie maszyn trafia się na coś, co sprawia, że szczęka opada do samej ziemi. Chyba poznałem swój ideał motocykla.

1 thought on “Ducati 1170RS

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *